Przebaczenie źródłem pokoju
Od kilku dni, oczy całego świata zwrócone są na Bliski Wschód i wojnę, która plądruje dziedzictwo tej ziemi. „Terroryzm i wojna nie prowadzą do żadnego rozwiązania, a jedynie do śmierci, do cierpienia tak wielu niewinnych ludzi”, mówił Papież Franciszek podczas modlitwy Anioł Pański 8 października. W dzisiejszym artykule chciałbym stronić od analizy konfliktu Izraelsko-Palestyńskiego, który od wielu lat dzieli i niesie za sobą ofiary. Na kanwie ostatnich wydarzeń, chciałbym podjąć temat przebaczenia, które jest pierwszym krokiem w stronę pokoju. Wojna, jaka się toczy, nie jest jedyną. Na świecie jest mnóstwo konfliktów, tych „mniej medialnych”, jednakże tak samo istotnych, ponieważ „walutą jest człowiek”.
Przebaczenie
Artykuł ten, chciałbym rozpocząć od krótkiego wprowadzenie w temat przebaczenia. Nie jestem psychologiem i nie będę wcielać się w tę rolę. Zdaje sobie również sprawę z tego, jak ciężko przebaczyć. Dlatego chciałbym spojrzeć na aspekt przebaczenia, nie od strony psychologicznej, ale duchowej. Nie jest to coś, co przychodzi nam z łatwością. Często sam proces przebaczenia drugiej osobie, trwa latami. Co chciałbym na pewno powiedzieć, to to, że samo przebaczenie nie polega na zapomnieniu. Musimy stanąć przed wyrządzoną nam krzywdą, nazwać ją po imieniu, w pewnym sensie „zmierzyć się z nią”. Sam akt przebaczenia, nie tylko stanowi punkt na drodze ku pojednaniu i pokojowi, ale pomaga leczyć nasze serce. Sprawia, że odzyskujemy naszą wewnętrzną wolność.
Przebaczenie jest tlenem, który oczyszcza powietrze skażone nienawiścią, jest środkiem zaradczym leczącym trucizny urazy, jest sposobem na rozładowanie gniewu i uleczenie wielu chorób serca, które zanieczyszczają społeczeństwo.
Papież Franciszek, rozważania podczas modlitwy Anioł Pański, 17 września 2023 r.
Nie odmawiajmy przebaczenia
Patrząc na przebaczenie przez pryzmat chrześcijaństwa, wiemy, że „przebaczenie nie jest dobrym uczynkiem, który można wypełnić albo nie: przebaczenie jest to podstawowy stan dla tych, którzy są chrześcijanami”. Chrześcijanin przebaczając naśladuje Jezusa, dając świadectwo innym o Jego bezinteresowności i miłosierdziu, który oddał za nas Swoje życie, aby odpuścić nam winy: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią.
Każdy z nas jest bowiem osobą, która dostąpiła przebaczenia: pamiętajmy, że dostąpiliśmy przebaczenia. Bóg oddał za nas swoje życie i w żaden sposób nie możemy zrekompensować Jego miłosierdzia, którego nigdy nie wycofuje ze swojego serca. Jednak odpowiadając na Jego bezinteresowność, czyli przebaczając sobie nawzajem, możemy dawać o Nim świadectwo, rozsiewając wokół siebie nowe życie. Bez przebaczenia nie ma bowiem nadziei, bez przebaczenia nie ma pokoju.
Papież Franciszek, rozważania podczas modlitwy Anioł Pański, 17 września 2023 r.
Odmawiając przebaczenia drugiej osobie, podczas gdy sami prosimy Boga o wybaczenie jest najprościej mówiąc hipokryzją. Jako chrześcijanie, musimy naszą postawą ukazywać Chrystusa, który nie chodził zły i zgorzkniały. Nie przebaczając drugiej osobie, pozwalamy, aby to emocje rządziły naszym życiem, motywowały nasze czyny. Przebaczenie pomaga przywrócić pokój w nasze życie.
Na myśl przychodzi mi modlitwa „Ojcze Nasz”: „…i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom…” – czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się nad wagą wypowiadanych słów? Prosimy Boga, aby ten odpuścił nam nasze winy, tak samo, jak i my wybaczamy innym. A co jeśli sami nie przebaczamy? Podczas jednej z homilii, Papież Franciszek przypomniał, że przebaczenie jest warunkiem do tego, aby wejść do nieba.
«Zróbmy jedną rzecz — kiedy pójdziemy się wyspowiadać, przyjąć sakrament pojednania, najpierw zapytajmy siebie: czy ja przebaczam? Jeżeli czuję, że nie przebaczam, nie należy udawać, że prosi się o przebaczenie, bo nic nie będzie mi przebaczone». Nie należy bowiem zapominać, że «prosić o przebaczenie oznacza przebaczyć — jedno występuje z drugim, nie mogą być rozdzielone».
Homilia Ojca Świętego Francisza „Jeśli nie przebaczę, nie będzie mi przebaczone”, 17 marca 2020 r.
Ile razy mam przebaczać?
Piotr zbliżył się do Niego i zapytał: «Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?» Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.
Mt 18:21-22
Każdy z nas zna albo chociaż kojarzy przytoczony wyżej fragment z Mateuszowej Ewangelii. Piotr pyta się Jezusa ile razy ma przebaczać. Siedem w Biblii jest liczbą wskazującą na pełnię, zatem Piotr jest bardzo hojny w przesłankach swojego pytania. Jednakże odpowiedź Mistrza, zaskakuje, bowiem odpowiada Piotrowi, aby ten przebaczał aż siedemdziesiąt siedem razy. Co się kryje za tymi enigmatycznymi słowami? Jezus pragnie przekazać nam, że powinniśmy przebaczać zawsze.
Bóg oddał za nas swoje życie i w żaden sposób nie możemy zrekompensować Jego miłosierdzia, którego nigdy nie wycofuje ze swojego serca.
Papież Franciszek, rozważania podczas modlitwy Anioł Pański, 17 września 2023 r.
Bezinteresowny Bóg
Podczas rozważań w czasie modlitwy Anioł Pański, Ojciec Święty Franciszek nawiązał do przypowieści o królu, który darował dług swemu słudze. Jak zauważył papież: „król darowuje słudze, który go o to prosi dług w wysokości dziesięciu tysięcy talentów: jest to wartość przesadzona, ogromna, wahająca się od 200 do 500 ton srebra! Był to dług niemożliwy do spłacenia, nawet jeśli pracowałoby się przez całe życie: a jednak ten pan, który przypomina naszego Ojca, daruje go z czystej „litości”.” – mówił papież Franciszek zaznaczając, że „takie jest serce Boga, zawsze przebaczające, ponieważ Bóg jest współczujący”.
Jednakże przypowieść ta ma drugie dno. Czytamy dalej, że ów sługa, któremu dług został darowany, staje wobec podobnej sytuacji. Co go jednak odróżnia od króla? Nie okazuje litości innemu słudze, który jest mu winien 100 denarów. Ta krótka przypowieść, ukazuje często nasze zachowanie. Oczekujemy przebaczenia od innych, jednak sami nie wybaczamy. Myślę, że trafnie stwierdzę mówiąc, że historia ta pokazuje nam również, że nie potrafimy zrozumieć logiki Boga, logiki bezwarunkowej miłości i przebaczenia. Poruszyłem ten temat na łamach Verbum Dei w artykule Zrozumieć Boga, do którego lektury serdecznie zapraszam.
Przebaczenie jest dwukierunkową drogą, bo ilekroć przebaczamy komuś, przebaczamy również samemu sobie. Jeśli jesteśmy wyrozumiali dla innych, łatwiej przychodzi nam pogodzenie się z własnymi błędami. A wtedy bez winy i goryczy udaje nam się polepszyć swoje nastawienie do życia
Paulo Coelho
„Bakhita”, co oznacza „szczęśliwa”
Święci są swego rodzaju kompasem na drodze ku Niebu. Podczas ostatniej audiencji ogólnej w Watykanie, z cyklu katechez na temat gorliwości apostolskiej, Ojciec Święty Franciszek przywołał obraz św. Józefiny Bakhity.
Urodziła się w 1869 roku, w Olgossa w Darfurze. W wieku siedmiu lat została porwana ze swojego rodzinnego domu i stała się niewolnicą. Przerzucana z rąk do rąk, doznawała niegodziwości, cierpień fizycznych i moralnych. Jak sama wyznała: Jako niewolnica nigdy nie rozpaczałam, ponieważ czułam tajemniczą moc, która mnie wspierała.
Ojciec Święty, zastanawiając się na czym polega tajemnica św. Bakhity zauważył, że często osoba zraniona, rani z kolei innych.
Człowiek uciskany łatwo staje się ciemiężcą. Natomiast powołaniem uciśnionych jest wyzwolenie siebie i swoich prześladowców, stając się odnowicielami człowieczeństwa. Jedynie w słabości uciśnionych może się objawić moc Bożej miłości, która wyzwala jednych i drugich. – mówił papież
Bakhita wyrażała tę prawdę. Patrząc na krucyfiks, który dostała pewnego dnia o swojego opiekuna, doświadczyła wówczas „głębokiego wewnętrznego wyzwolenia, ponieważ czuła się zrozumiana i miłowana, a zatem zdolna ze swej strony do zrozumienia i miłowania”.
Boża miłość zawsze towarzyszyła mi w tajemniczy sposób… Pan tak bardzo mnie umiłował: musisz kochać wszystkich… Trzeba im współczuć!
w. Józefina Bakhita
Jak mówił papież Franciszek, Bakhita uczy nas uczłowieczania siebie i innych.
Tej czułości nas uczy: uczłowieczać Kiedy wchodzimy w logikę walki, podziału między nami, złych uczuć, jeden przeciwko drugiemu, tracimy człowieczeństwo. I wiele razy myślimy, że potrzebujemy człowieczeństwa, być bardziej ludzkimi. I to jest praca, której uczy nas św. Bakhita: uczłowieczać, uczłowieczać siebie i uczłowieczać innych.
Papież Franciszek, Audiencja Generalna, 11 października 2023 r.
Bakhita stała się chrześcijanką. Rozważała słowa Jezusa „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23, 34), dzięki którym została przemieniona. Jak trafnie zauważył Ojciec Święty: życie św. Bakhity stało się egzystencjalną przypowieścią o przebaczeniu.
Przebaczenie ją wyzwoliło. Przebaczenie, które najpierw otrzymała dzięki miłosiernej miłości Boga, a następnie przebaczenie udzielone uczyniło ją kobietą wolną, radosną, zdolną do miłowania.
Papież Franciszek, Audiencja Generalna, 11 października 2023 r.
Przebaczenie pozwoliło jej żyć z dala od swej ojczyzny i bliskich, aby odradzać się każdego dnia tam, gdzie Pan powołał ją wraz z nowymi braćmi i siostrami. Tutaj przebaczyła nawet tym, którzy traktowali ją tak, jakby była mniej lub inaczej człowiekiem. Powiedziała: „Wszyscy patrzą na mnie jak na rzadkie zwierzę!”. Przebaczenie rozbroiło ją i pomogło jej dać się miłować tak bardzo, jak tylko mogła, przez ludzi, którzy jej towarzyszyli, a następnie z kolei kochać z prostotą i konkretnością uśmiechu, pieszczoty, gestu miłosierdzia – mówił papież Franciszek.
Św. Józefina Bakhita swoim przykładem wskazuje nam drogę do ostatecznego wyzwolenia z naszych niewoli i lęków. Pomaga nam zdemaskować naszą obłudę i egoizm, przezwyciężyć urazy i konflikty. Zawsze nas wspiera.
Papież Franciszek, Audiencja Generalna, 11 października 2023 r.
[Więcej o św. Józefinie Bakhicie można przeczytać TUTAJ]
Refleksja na dziś
Czy potrafię przebaczyć? Pamiętajmy, że przebaczenie to nie dobry uczynek, który można zrobić lub nie. Jest to swego rodzaju fundament dla chrześcijan. Przebaczając innym naśladujemy Chrystusa, który umarł za nasze grzechy. Wybaczając innym, ukazujemy Boga bezinteresownego i miłosiernego. Niech św. Józefina będzie dla nas przykładem „jak wybaczać”, abyśmy zainspirowani jej życiem, byli w stanie wyzwolić się z naszych niewoli i lęków.
Nie zapominajmy również o ofiarach wojen i konfliktów, które pogrążone w strachu i rozpaczy wołają o pomoc. W naszej osobistej modlitwie prośmy o pokój, ponieważ każda wojna stanowi porażkę ludzkości.
Źródło:
KAI
okładka artykułu: unsplash/Mohammad Rahimi
![](https://verbumdei.pl/wp-content/uploads/2022/09/287408683_740792013931649_4168916927815768163_n-1_optimized.jpg)
Redaktor naczelny, wydawca portalu verbumdei.pl. Student Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Absolwent Szkoły Animatora Młodzieży Archidiecezji Poznańskiej. Działa w Stowarzyszeniu Doktryny Chrześcijańskiej, a także jest członkiem Poznańskiego Klubu Tygodnika Powszechnego.