Wielki Tydzień – Wielka Środa
Wielka Środa, półmetek Wielkiego Tygodnia, jutro Jezus spożyje ostatnią wieczerzę w gronie najbliższych, zostanie zdradzony i pojmany. Dziś skupimy się na postawie Judasza, który za 30 srebrników sprzedał Jezusa. Ewangeliści nie przytaczają dziś żadnych publicznych wypowiedzi Chrystusa.
Dawniej w tradycji miał miejsce zwyczaj (tzw. “judaszki”), wykonywano słomianą kukłę Judasza, do której przypinano trzydzieści kawałków szkła, symbolizujących srebrniki, a następnie zrzucano ją z najwyższego domu. Bito ją kijami, włóczono po ulicy, później resztki palono bądź topiono. Przez „wytwarzanie” nadmiernej agresji wśród uczestników na szczęście zabroniono organizacji tego zwyczaju.
Wielka Środa
Zaczniemy wpierw od Ewangelii wg. św. Mateusza, który opisuje rozmowę Judasza Iskarioty z najwyższymi kapłanami
“Jeden z Dwunastu, imieniem Judasz Iskariota, poszedł do wyższych kapłanów i zapytał: „Ile mi dacie, jeśli wam Go wydam?”. Oni postanowili dać mu trzydzieści srebrników. I od tej chwili szukał dogodnej okazji, aby Go wydać.” Mt 26:14-16
Zaślepiony grzechem Judasz, sprzedaje życie Jezusa za trzydzieści srebrników.
Krótka myśl
Judasz, zaślepiony grzechem wydaje swojego mistrza, skazując go na śmierć. Co ciekawe trzydzieści srebrników ma swoje odniesienie w Starym Testamencie, w Księdze Wyjścia czytamy:
“Gdyby zaś wół zabódł niewolnika lub niewolnicę, jego właściciel winien wypłacić ich panu trzydzieści syklów srebrnych, wół zaś będzie ukamienowany.” Wj 21:32
Nie była to fortuna w czasach, kiedy żył Jezus. Najczęściej używany był rzymski denar. Żydzi po utracie niezależności nie mieli prawa bić własnych monet. Jeden denar stanowił dniówkę robotnika, nie licząc świąt i szabatu. Określenie srebrnik obecnie uważamy jako synonim sykla, który był jednostką wagi z czasem przekształcony w żydowską jednostkę monetarną. Sykl odpowiadał zarobkowi za cztery dni pracy. Przeliczając 30 srebrników, wychodzą nam 120 denary, nie jest to mała kwota, lecz w porównaniu do ludzkiego życia jest to jedynie kropla w morzu.
Często jest tak, że grzech przynosi nam tylko chwilową korzyść, przyjemność. Podobnie jest z Judaszem, otrzymuje swoją zapłatę, a gdy dowiaduje się o skazaniu Jezusa na śmierć podłamuje się, chce zwrócić srebrniki arcykapłanom, którzy wedle prawa nie mogą ich z powrotem przyjąć. Ostatecznie przytłoczony swoją winą i brakiem nadziei Judasz popełnia samobójstwo. Tak samo i my grzesząc, bez promyka nadziei i woli nawrócenia się, za każdym razem popełniamy „duchowe samobójstwo”, podobnie jak Judasz.
“Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i powiesił się.” Mt 27:5
Refleksja na dziś
Za niespełna dwa dni Jezus odda za nas swoje życie. Wypowie wzruszające do łez słowa:
„Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” Łk 23:34
Zastanówmy się, czy jest coś co jeszcze mogę naprawić, czy mogę komuś przebaczyć, tak samo jak przebaczył mi Jezus? A może tkwię w “duchowym samobójstwie” niczym Judasz i nie potrafię z niego wyjść? Pamiętajmy nie tylko dziś, ale już na zawsze, że Jezus na nas czeka, bez żadnego wyjątku. Sprawmy, aby jego ofiara nie była bezsensowna, bez pokrycia. Też dajmy coś od siebie, wyjdźmy z tej duchowej śmierci i otwórzmy nasze serca na Boga i bliźnich.
Źródło:
„Wielki Tydzień„
„Zdrada Judasza„
„Wielka Środa: kiedy Judasz sprzedał Jezusa„
„Okładka artykułu„
Redaktor naczelny, wydawca portalu verbumdei.pl. Student Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Absolwent Szkoły Animatora Młodzieży Archidiecezji Poznańskiej. Działa w Stowarzyszeniu Doktryny Chrześcijańskiej, a także jest członkiem Poznańskiego Klubu Tygodnika Powszechnego.