Podzielić się życiem
„Misje sercem Kościoła”, pod takim hasłem obchodzony jest tegoroczny Światowy Dzień Misyjny, który w tym roku przypada na niedzielę 22 października. Dwa lata temu na łamach Verbum Dei, ukazał się artykuł „Wszyscy jesteśmy misjonarzami„, w którym główną uwagę skupiłem na obowiązku misyjnym każdego chrześcijanina. Dzisiaj jednakże chciałbym powiedzieć o tych, którzy podjęli tę odważną decyzję, opuścili swoje domy zostawiając dotychczasowe życie, rodzinę, przyjaciół, a nawet często swoją przyszłość i na zawsze podzielili swoje życie z innymi w imię miłości Chrystusa.
Misje są „niejako DNA Kościoła” i należą do samej jego istoty oraz że są one jednym z podstawowych wymiarów chrześcijańskiego powołania, które dotyczy zarówno duchownych, zakonników, jak i świeckich.
bp Jerzy Mazur w rozmowie z KAI, przewodniczący Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Misji
Kościół w Polsce wobec misji
Na początku, słowem wstępu chciałbym przybliżyć podejście Kościoła w Polsce do dzieł misyjnych. W omawianym już na łamach Verbum Dei, raporcie „Kościół w Polsce 2023”, czytamy że:
Na misjach „ad gentes” (czyli w tradycyjnych krajach misyjnych) posługuje 1883 polskich misjonarzy i misjonarek, którzy przebywają w 99 krajach na 5 kontynentach. Wśród nich jest 303 księży diecezjalnych, 879 zakonników i 662 siostry zakonne oraz 39 misjonarzy świeckich. Ponadto na terenach b. ZSRR pracuje 197 księży diecezjalnych, 367 kapłanów zakonnych, 37 braci i 213 sióstr z Polski.
Raport „Kościół w Polsce 2023”
Z raportu dowiadujemy się także, że najwięcej polskich misjonarzy, bo aż 756 osób, przebywa w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach. Dowiadujemy się, że kraje, w których jest najwięcej polskich misjonarzy, to: Brazylia, Boliwia, Argentyna, Peru i Paragwaj. Jeśli natomiast chodzi o Afrykę i Madagaskar, tam pracuje niewiele mniej bo aż 726 misjonarzy.
Afrykańskim krajem, w którym od wielu lat jest najwięcej polskich misjonarzy, jest Kamerun – 113, a następnie Zambia – 66, Tanzania – 56, Madagaskar – 47, Republika Środkowoafrykańska – 39, Republika Południowej Afryki – 37 i Rwanda – 29.
Raport „Kościół w Polsce 2023”
Bilans z Azji wygląda następująco. 323 polskich misjonarzy, z czego najwięcej w Kazachstanie, na Filipinach, w Japonii, Uzbekistanie i na Tajwanie. 62 polskich misjonarzy pracuje w Oceanii, wszyscy w Papui-Nowej Gwinei. Zaś jeśli chodzi o Amerykę Północną, tam znajduje się 16 misjonarzy. Większość z nich pracuje w Kanadzie, na Alasce i w Bermudach.
Nie możemy zapomnieć także o tych, którzy pracują na wschodzie, w krajach byłego Związku Radzieckiego. Obecnie na terenach b. ZSRR pracuje 197 księży diecezjalnych z Polski, 367 kapłanów zakonnych, 37 braci i 213 sióstr – czytamy w raporcie. Polscy misjonarze posługują także w Rosji, na Białorusi, w Estonii, Gruzji, na Krymie Litwie, Łotwie i w Mołdawii. Jednakże to nie wszystkie kraje. Prowadzimy misje także na Ukrainie, w Kazachstanie, Kirgistanie, Turkmenistanie czy Uzbekistanie.
Każdy z nas potrzebuje ewangelizacji i żywego świadectwa
Wyżej przedstawione dane, pochodzące z raportu opracowanego przez KAI we współpracy z IDMN, przedstawiają się imponująco. Jednakże nie możemy zapominać, że każdy z nas potrzebuje misji. Aby pokazać Jezusa innym, wpierw sami musimy Go poznać i zbudować z Nim relację. Nie możemy jechać na misję, być „małymi misjonarzami” w naszym środowisku, z wewnętrznym przeczuciem, iż sami nie potrzebujemy ewangelizacji. Nasza wiara i relacja z Chrystusem, jak już pisałem w jednym z artykułów, powinna rozwijać się wraz z naszym wiekiem, a nie tkwić w jednym miejscu.
Kościół misyjny w Polsce
O przedstawienie tego jak z perspektywy misjonarza wygląda Kościół misyjny w Polsce, poprosiłem jednego z misjonarzy pracującego w naszym kraju:
[Fragment tekstu przygotowany przez jednego z misjonarzy pracującego w Polsce]
Jesteśmy wszyscy misjonarzami
W ogólnym sensie każdy chrześcijanin jest misjonarzem. W Mt 28, 16-20 Jezus wysyła nas wszystkich, aby nauczać wszystkie narody i chrzcić je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Podczas gdy niektórzy zaangażowani są w działalność misyjną poprzez modlitwę, tak jak św. Teresa od Dzieciątka Jezus, inni są wezwani do bezpośredniego zaangażowania w pracę misyjną, promując rozpowszechnianie Ewangelii. Faktycznie, kiedy mówimy o misjonarzach, często mamy na myśli grupę osób „misjonarzy „na całe życie”, którzy poświęcali się jej dzięki szczególnemu powołaniu” (Redemptoris Missio 27).
Różne misje, wszystkie z jednym celem
Chociaż celem każdej misji chrześcijańskiej jest wypełnienie woli Ojca i zbliżenie ludzi do Boga, jak można się spodziewać, praca misyjna, której ktoś może zostać powierzony, może znacznie się różnić. Na przykład praca misyjna w kraju bez tradycji chrześcijańskiej będzie zupełnie inna od pracy w kraju, gdzie większość ludzi jest przeważnie katolikami. Jako przykład można podać, że w południowej Albanii głównym celem Kościoła było nawiązanie kontaktu z ludźmi i głoszenie kerygmatu. Tutaj w Polsce skupiamy się na pielęgnowaniu wiary otrzymanej w chrzcie, na nauczaniu oraz na ciągłym kształceniu i ewangelizacji. Dlatego, chociaż praca jest naprawdę różna, cel jest jeden: pomóc ludziom poznać Boga, kochać Go i ostatecznie służyć Mu.
Kościół misyjny, który spotkałem w Albanii
Ponieważ Kościół katolicki w południowej Albanii jest praktycznie mniejszością wyznaniową, wspieraną przez ciągły przypływ misjonarzy, podczas mojego pobytu miałem tam szczęście doświadczyć bardzo rozwiniętego poczucia misji wśród wspólnot katolickich. Na przykład ze względu na brak księży i długość podróży mieliśmy Mszę św. tylko raz w miesiącu. Ze względu na niewielkie zgromadzenia, Kościół cieszył się bogatszym poczuciem wspólnoty. Było to widoczne podczas długiego czasu “przekazywania znaku pokoju” w czasie mszy św. i po mszy, gdy ksiądz dołączał do wiernych, by porozmawiać przy gorącym napoju.
Jasne jest, że moje doświadczenie Kościoła w południowej Albanii i to, które obecnie przeżywam w Polsce, są dość różne. Ponieważ oba są prowadzone przez Ducha Świętego, oba Kościoły mają swoje mocne strony, a ponieważ oba zależą od kruchych ludzi takich jak ja, oba mają swoje wady. Jednak Duch jest Jeden i z Nim wszystkie ograniczenia można przezwyciężyć.
Ewangelizacja fundamentem Kościoła
Ewangelizacja jest fundamentem Kościoła, jego podstawowym zadaniem. Jeśli Kościół zaprzestanie Ewangelizacji, wyprze się swojej misji i porzuci to, do czego został powołany. Każdy z nas zobowiązany jest do tego, aby być misjonarzem, w swoim najbliższym otoczeniu. Naszym przykładem powinniśmy ukazywać życie i miłość Chrystusa innym.
Misjonarze Chrystusa nie są posyłani, aby przekazywać siebie samych, aby popisywać się swoimi zaletami, zdolnościami przekonywania czy umiejętnościami kierowniczymi. Mają natomiast najwyższy zaszczyt ofiarowania Chrystusa słowem i czynem, głosząc wszystkim Dobrą Nowinę o Jego zbawieniu z radością i szczerością, tak jak pierwsi apostołowie.
Papież Franciszek, orędzie na Światowy Dzień Misyjny 2022
Pałające serca, stopy w drodze
Ojciec Święty Franciszek w orędziu na Światowy Dzień Misyjny 2023 przywołuje obraz dwóch uczniów w drodze do Emaus.
Dwaj uczniowie byli zdezorientowani i rozczarowani, ale spotkanie z Chrystusem w słowie i w łamanym Chlebie rozpaliło w nich entuzjazm, by wyruszyć ponownie do Jerozolimy i głosić, że Pan prawdziwie zmartwychwstał.
Papież Franciszek, orędzie na Światowy Dzień Misyjny 2023
Papież Franciszek w orędziu zwraca uwagę na to, że dziś, podobnie jak wówczas, Zmartwychwstały Pan jest blisko swoich uczniów-misjonarzy i idzie obok nich, zwłaszcza wtedy, gdy czują się zagubieni, zniechęceni, zalęknieni w obliczu tajemnicy nieprawości, która ich otacza i chce przygnębić. Ojciec Święty pragnie przekazać nam, że Chrystus w swoim wielkim miłosierdziu nigdy nie przestaje być z nami, pomimo naszych wad, wątpliwości, słabości, pomimo tego, że smutek i pesymizm powodują, iż stajemy się „nierozumni i leniwi w sercu!” (w. 25), ludźmi małej wiary.
Nie możemy utracić nadziei, nie możemy dać się z niej okraść – wskazuje nam Papież Franciszek. Podczas jednej z homilii w Domu św. Marty, papież stwierdził, że nadzieja powinna być powietrzem, którym oddycha chrześcijanin.
Pan jest większy od naszych problemów, zwłaszcza gdy napotykamy je w głoszeniu światu Ewangelii, bo ta misja jest przecież Jego, a my jesteśmy tylko Jego pokornymi współpracownikami, „sługami nieużytecznymi” (por. Łk 17, 10).
Papież Franciszek, orędzie na Światowy Dzień Misyjny 2023
Musimy pozwolić, aby na tej drodze towarzyszył nam Chrystus. Musimy pozwolić, aby rozpalił nasze serca, oświecił nas i przemienił, abyśmy mogli głosić światu Jego tajemnicę zbawienia z mocą i mądrością, które pochodzą od Jego Ducha – wskazuje papież w orędziu.
Dzielmy się Eucharystią
Ojciec Święty Franciszek zwraca także uwagę na sakrament Eucharystii. Mówiąc o uczniach z Emaus, przypomina, że Ci rozpoznali Pana, gdy zasiedli z Nim do stołu.
Serca pałające z powodu słowa Bożego sprawiły, że uczniowie z Emaus poprosili tajemniczego Wędrowca, aby pozostał z nimi, gdy wieczór już zapadał. A gdy zasiedli do stołu, otworzyły się im oczy i rozpoznali Go, kiedy połamał chleb.
Papież Franciszek, orędzie na Światowy Dzień Misyjny 2023
Co z tego wynika? Chrystus, który łamie chleb, staje się teraz Chlebem łamanym, dzielonym z uczniami, a potem przez nich spożywanym. Stał się niewidzialny, ponieważ teraz wstąpił w serca uczniów, aby jeszcze bardziej je rozpalić, skłaniając ich do ponownego bezzwłocznego wyruszenia, aby przekazać wszystkim wyjątkowe doświadczenie spotkania ze Zmartwychwstałym! – czytamy w orędziu.
Pozostaje zadać pytanie, jak to się przekłada dla nas samych. Chrystus jest tym, który łamie chleb, będąc jednocześnie Chlebem łamanym dla nas. Wynika z tego to, że każdy z nas, uczeń-misjonarz, jak pisze Franciszek, jest powołany, aby stać się jak Jezus i w Nim, dzięki działaniu Ducha Świętego, tym, który łamie chleb i tym, który jest chlebem dla świata.
Dajmy świadectwo życia
Musimy być tymi, którzy dają świadectwo życia, które nigdy nie umiera. Musimy dawać świadectwo w najtrudniejszych chwilach i momentach. W świecie pogrążonym przez niesprawiedliwość, wojny, niepokoje – ludzie potrzebują Dobrej Nowiny. Naszym obowiązkiem jest głosić Ewangelię, nie wykluczając nikogo. Głoszenie Ewangelii nie powinno być narzucaniem obowiązku, ale dzieleniem się radością, ukazaniem pięknego horyzontu i ofiarowania upragnionej uczty. Możemy przeczytać w orędziu papieża Franciszka.
Nawrócenie misyjne pozostaje głównym celem, jaki musimy sobie postawić jako jednostki i jako wspólnota, ponieważ „działalność misyjna stanowi wzorzec każdego dzieła Kościoła”
Papież Franciszek, orędzie na Światowy Dzień Misyjny 2023
Wyruszamy z płonącymi sercami, otwartymi oczami, stopami w drodze, aby rozpalić inne serca Słowem Bożym, otworzyć inne oczy na Jezusa w Eucharystii i zaprosić wszystkich do wspólnego kroczenia drogą pokoju i zbawienia, które Bóg w Chrystusie dał ludzkości – pisze papież Franciszek na zakończenie orędzia.
Ci, którzy oddali swoje życie
Osobiście wyrażam ogromny podziw, dla tych którzy opuścili swoje domy i wyjechali, głosząc za przykładem pierwszych uczniów – Dobrą Nowinę. Czy wiemy z czym wiąże się taka decyzja, czy zdajemy sobie sprawę, jak wygląda praca misjonarza? O kilka słów na ten temat poprosiłem Paula Aquiline, przełożonego placówki Stowarzyszenia Doktryny Chrześcijańskiej w Poznaniu. Chciałem, aby podzielił się tym, z czym wiąże się praca misjonarza, aby powiedział co, to znaczy być misjonarzem.
[Fragment tekstu przygotowany przez Paula Aquiline]
Misjonarz z misją
Paweł Krupa, dominikanin z Polski (średniowieczny historyk, nadzwyczajny kaznodzieja, a w ostatnich latach przełożony klasztoru Zakonu w Petersburgu w Rosji), wziął udział w nagraniu wideo na TikToku, w którym został zapytany: „Czy masz wiadomość dla młodzieży?” Jego odpowiedź była następująca: „Jak wiecie, kieruję pytanie do księdza, a konkretnie do księdza Kościoła katolickiego. Tak naprawdę mam coś do powiedzenia zarówno młodym, jak i starszym. «Szukajcie prawdy, a prawda was wyzwoli…’ W ciągu zaledwie kilku dni wideo obejrzało około pięciu milionów osób, a polubiło je ponad 1,7 miliona. Część z nich nie zdawała sobie sprawy, że Krupa cytuje Ewangelię. Te słowa poruszyły serca wielu i wskazały na potrzebę prawdy i dobra: „Szukajcie prawdy, a prawda was wyzwoli…”
Kto jest prawdziwym misjonarzem?
Prawdziwym nim jest każdy misjonarz wysłany w imię Ewangelii, jeśli w głębi serca kryje prawdziwą miłość do dobra. Muszą być gotowi do zaangażowania się, a jeśli przede wszystkim są autentyczni, co oznacza osobę z sercem, umysłem i duszą oddaną niesieniu prawdy, w którą żyją i w którą wierzą, to pomagają nieść nową nadzieję każdemu, kogo spotkają . Misjonarz musi być gotowy słuchać, rozumieć i uczyć się od tych, których Pan posyła, aby im głosił.
Osoba zwykle doświadcza tego, gdy przebywa za granicą, szczególnie w ciągu pierwszych kilku lat. Często wydaje się, że ich życie zaczęło się od nowa, a naukę należy rozpocząć od początku. Podstawą jest duch kochania innych, nawiązywania kontaktu z ludźmi i bycia otwartym na to, co mówi Pan. Pokora w misji jest kluczowym składnikiem. Jeśli ktoś zostanie wysłany do innego kraju, musi być gotowy na uczenie się od innych ludzi, ich języka, kultury i tradycji. Dlatego ważne jest zaufanie i otwarcie się na ludzi, którzy proszą o prawdę. Na początku mogą nie rozumieć słów i doświadczeń, które ktoś próbuje im zaoferować. Jest to wyzwanie dla każdego misjonarza i każdego, kto wierzy, że Kościół ma takie zadanie. Eugenio Borg, pierwszy Przełożony Generalny SDC, wyraził swoją radość z powodu tego, co działo się w początkach Towarzystwa. Prawdę mówiąc, czasami nie mógł spać w nocy i wołał, patrząc na gwiazdy za oknem: „Uczyniliśmy świat naszym!”
Czy my, żyjący w dzisiejszym świecie, doświadczamy tych samych uczuć? Czy mamy te same pragnienia? Czy jesteśmy jednakowo zmotywowani do tego, w co wierzymy, aby Chrystus był znany i kochany przez wszystkich, których spotykamy? Jak napisał papież Franciszek w Evagelium gaudium (273):
„Moja misja bycia w sercach ludzi to nie tylko część mojego życia lub odznaka, którą mogę zdjąć; to nie jest „dodatek” ani po prostu kolejny moment w życiu. Zamiast tego jest to coś, czego nie mogę wykorzenić ze swojej istoty bez zniszczenia samego siebie. Jestem misją na tej ziemi; to jest powód, dla którego jestem tutaj, na tym świecie.
[Z Paulem Aquiliną, ukazał się na łamach Verbum Dei wywiad, do którego przeczytania serdecznie zachęcam TUTAJ]
Oddać życie za Chrystusa
Głoszenie Dobrej Nowiny wiąże się także z zagrożeniami, na które każdy z nas chrześcijan powinien być przygotowany. Jak informuje Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie. W ubiegłym 2022 roku, zamordowano 12 księży i 5 zakonnic, porwano 42 kapłanów oraz 9 sióstr, oraz aresztowano w ramach prób zastraszania ludności 32 przedstawicieli Kościoła.
Nie możemy ukrywać faktu, że sytuacja chrześcijan na świecie jest coraz gorsza, zaś prześladowania przyjmują różne formy. Jak podaje Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie, w samej Nigerii z powodu swojej wiary zginęło aż 8 tysięcy chrześcijan.
Organizacja OpenDoors, zajmująca się pomocą prześladowanym chrześcijanom, na swojej stronie internetowej opublikowała interaktywną mapę prześladowań, do której zapoznania gorąco zachęcam TUTAJ. Jak podają na swojej stronie:
W ciągu ostatniego roku wzrosła intensywność prześladowań chrześcijan na świecie. Obecnie około 360 milionów chrześcijan poddanych jest bardzo wysokim lub ekstremalnie wysokim prześladowaniom w 50 krajach uwzględnionych w Światowym Indeksie Prześladowań.
OpenDoors
Refleksja na dziś
Misje są DNA Kościoła, bez nich zatracamy nasz sens. Jeśli Kościół przestanie głosić Dobrą Nowinę o Chrystusie wyprze się tego, do czego został powołany. Pomyślmy czy drzemie w nas pragnienie wyjścia i dawania świadectwa o Jezusie. Zastanówmy się czym dla nas w życiu jest potrzeba ewangelizacji. Traktujemy ją jako pewien dodatek czy może jako stałą i nieodłączną część naszego życia. Nie zamykajmy się na ludzi, nie twórzmy hermetycznych wspólnot, ale otwórzmy nasze serca na potrzeby bliźnich, nie żałujmy im Chrystusa!
Źródło:
KAI – Raport „Kościół w Polsce 2023”
Orędzie Ojca Świętego na Światowy Dzień Misyjny, 22 października 2023 r.
okładka artykułu – unsplash/Alexander Schimmeck
Redaktor naczelny, wydawca portalu verbumdei.pl. Student Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Absolwent Szkoły Animatora Młodzieży Archidiecezji Poznańskiej. Działa w Stowarzyszeniu Doktryny Chrześcijańskiej, a także jest członkiem Poznańskiego Klubu Tygodnika Powszechnego.