Wolni, aby wybrać: migrować, czy pozostać
24 września w Kościele katolickim obchodziliśmy 109. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. W perspektywie wydarzeń minionych miesięcy zdaje się, że problem migracji dotknął nasz kraj w sposób szczególny. Stanęliśmy, wciąż stoimy przed moralnym wyborem: „co robić?”. Nie jestem ekspertem. Dlatego dzisiejszy artykuł, nie ma na celu podania gotowych odpowiedzi, rozwiązań. Jego celem nie jest ocena działań. Pisząc ten artykuł, za cel właściwy postawiłem sobie nakreślenie problemu. Przyjrzenie się ostatnim wypowiedziom i orędziom, poświęconym migrantom i uchodźcom.
Wczoraj Obserwowaliśmy, Dziś Jesteśmy Świadkami
Problem migracji do Europy nie jest nam obcy. Z taką różnicą, że wcześniej w tak bezpośredni sposób nie dotknął naszych granic i serc. Sami, jeszcze kilkanaście lat temu, uciekaliśmy w poszukiwaniu lepszego życia, w poszukiwaniu bogatego zachodu i przyszłości. Jeszcze kilka lat temu, oglądając telewizję, przyglądaliśmy się, bacznie obserwując napiętą sytuację na granicach państw Europy: Niemiec, Francji czy Malty. Myślę, że żyliśmy w pewnym przekonaniu, że problem ten nas nie dotknie, że jesteśmy daleko, a problem ten dotyczy dalekiego zachodu i południa kontynentu. Sytuacja radykalnie zmieniła się w 2021 roku, kiedy przez naszą polsko-białoruską granicę, przedzierać się zaczęli uchodźcy, pochodzący głównie z państw Bliskiego Wschodu i Afryki. Wydarzenia te zmusiły nas, do przyjęcia postawy otwartej bądź zamkniętej tym samym podzieliły i tak już spolaryzowane społeczeństwo.
Dzisiejsze przepływy migracyjne są wyrazem złożonego i wieloaspektowego zjawiska, którego zrozumienie wymaga dokładnej analizy wszystkich aspektów charakteryzujących różne etapy doświadczenia migracyjnego, od wyjazdu po przyjazd, w tym ewentualny powrót.
ORĘDZIE OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA NA 109. ŚWIATOWY DZIEŃ MIGRANTA I UCHODŹCY 2023
Wolni, aby wybrać
Minęły dwa lata, problem wciąż się utrzymuje. A my po raz 109. obchodzimy Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy, w tym roku pod hasłem Wolni, aby wybrać: migrować, czy pozostać. Papież Franciszek w swoim orędziu wydanym na tę właśnie okazję skupił się na temacie wolności i możliwości wyboru. Zaznacza, że migracja powinna być zawsze dobrowolną decyzją, ale w rzeczywistości, w bardzo wielu przypadkach, również dzisiaj, tak nie jest. Tym samym przypomina nam o ucieczce Świętej Rodziny do Egiptu, która jak pisze „nie była wynikiem wolnego wyboru, podobnie, jak nie było nim również wiele migracji, które naznaczyły historię ludu Izraela„.
Konflikty, klęski żywiołowe, czy też po prostu niemożność godnego i dostatniego życia we własnej ojczyźnie, zmuszają miliony osób do wyjazdu.
ORĘDZIE OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA NA 109. ŚWIATOWY DZIEŃ MIGRANTA I UCHODŹCY 2023
Wbrew pozorom problem migracji dotyczy nas wszystkich, nie jest to odosobniony przypadek, dotykający tylko poszczególne państwa. Uważam, że wszyscy w jakiś sposób jesteśmy za to współodpowiedzialni. Biorąc ten fakt pod uwagę, dążąc do tego, aby migracja stała się prawdziwie wolnym wyborem, musimy dążyć do zapewnienia każdemu sprawiedliwego udziału w dobru wspólnym, poszanowania praw podstawowych i dostępu do integralnego rozwoju człowieka – zauważa papież. Papież dalej zauważa, że główne zadanie spoczywa na krajach pochodzenia migrantów i na tych, którzy nimi rządzą. Jednakże naszym obowiązkiem jest stworzyć rządzącym ku temu odpowiednie warunki, bez ograbiania ich z własnych zasobów naturalnych i ludzkich oraz bez ingerencji sił zewnętrznych, skoncentrowanych na faworyzowaniu interesów nielicznych. Tam zaś, gdzie warunki pozwalają na wybór: migrować, czy pozostać, trzeba też zagwarantować, że decyzja ta będzie świadoma i przemyślana.
Jest to prawo, które nie zostało jeszcze skodyfikowane, ale które ma fundamentalne znaczenie. Jego zagwarantowanie należy rozumieć jako współodpowiedzialność wszystkich państw wobec dobra wspólnego, które wykracza poza granice państwowe. Trzeba bowiem pamiętać, że ponieważ zasoby świata nie są nieograniczone, to rozwój krajów biedniejszych gospodarczo zależy od zdolności do dzielenia się, jaką można wypracować między wszystkimi państwami.
ORĘDZIE OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA NA 109. ŚWIATOWY DZIEŃ MIGRANTA I UCHODŹCY 2023
Rozpoznaj Chrystusa
Podobnie jak w przypadku tragicznych wydarzeń w Afganistanie i Dnia Solidarności z Afgańczykami, o czym pisałem już na łamach Verbum Dei, na myśl przychodzi mi fragment z Ewangelii Mateusza.
Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie
Mt 25, 35-36
Wówczas pozostawiłem ten fragment bez komentarza, jako wyraz mojego wewnętrznego sprzeciwu w całej sytuacji, dziś jednak chciałbym poszerzyć tamten akapit o kilka przemyśleń, które notabene powielać się będą z myślami Ojca Świętego Franciszka, wyrażonymi w orędziu.
Ewangelia jasno nam pokazuje, zwraca naszą uwagę, na to, by w migrancie rozpoznawać nie tylko brata lub siostrę w potrzebie, ale samego Chrystusa, pukającego do naszych drzwi. Naszym moralnym obowiązkiem jest zadbać o poszanowanie godności każdego migranta, nie mamy żadnego prawa, by godność tą zarządzać i decydować o jej odebraniu bądź też nie. Musimy pamiętać, że wszyscy jesteśmy stworzeni na Obraz Boga, to czyni nas wyjątkowymi, przypisuje człowiekowi najwyższe znaczenie pośród stworzeń. Człowiek ma zdolność do autorefleksji i poznania samego siebie, do wolności wyboru i współistnienia z innymi.
[Pełna treść orędzia Ojca Świętego Franciszka, dostępna TUTAJ.]
Papież w Marsylii
W dniach 22-23 września, papież Franciszek przybył z wizytą do Marsylii, podczas której m.in. wziął udział w sesji kończącej III Spotkanie Śródziemnomorskie (MED 23). Podczas swojego przemówienia kierowanego do zgromadzonych biskupów z krajów basenu Morza Śródziemnego, młodzieży, władz politycznych i przedstawicieli stowarzyszeń, zwrócił uwagę słuchaczy na problem migracji w Europie, a także wezwał do większej tolerancji wobec migrantów. Zaapelował, aby Morze Śródziemne ponownie stało się laboratorium pokoju.
Od czego zatem zacząć, aby zaprowadzić pokój? – zapytał papież. Po czym przywołał obraz Jezusa, który zaczął na brzegu Jeziora Galilejskiego, od dawania nadziei ubogim, ogłaszając ich błogosławionymi: wysłuchiwał ich potrzeb, leczył ich rany, głosił im dobrą nowinę o Królestwie.
Od tego musimy zacząć, od często milczącego krzyku ostatnich, a nie od prymusów, którzy będąc dobrze sytuowani, podnoszą głos. Zacznijmy na nowo, Kościół i wspólnota obywatelska, od słuchania ubogich, których „bierze się w ramiona, a nie liczy”, ponieważ są twarzami, nie liczbami.
Przemówienie papieża Franciszka na zakończenie III Spotkania Śródziemnomorskiego, 23 września 2023
Papież Franciszek – mówił dalej. Potrzebujemy wstrząsu sumienia, aby powiedzieć „nie” bezprawiu, a „tak” solidarności, która nie jest kroplą w morzu, lecz niezbędnym elementem do oczyszczenia jego wód. Stwierdził dalej, że prawdziwym złem społecznym jest osłabienie troski.
Kto dziś staje się bliskim ludzi młodych, pozostawionych samym sobie, będących łatwym łupem przestępczości i prostytucji? Kto się o to troszczy? Kto jest blisko ludzi zniewolonych pracą, która powinna czynić ich bardziej wolnymi? Kto troszczy się o zatrwożone rodziny, obawiające się przyszłości i przyjścia na świat nowych istot? Kto wsłuchuje się w jęk samotnych osób starszych, które zamiast być doceniane, są odstawiane, z fałszywie godną perspektywą słodkiej śmierci, w rzeczywistości bardziej słonej niż wody morskie? Kto myśli o nienarodzonych dzieciach, odrzuconych w imię fałszywego prawa do postępu, które zamiast tego, jest regresem w potrzebach jednostki? – pytał papież.
Przemówienie papieża Franciszka na zakończenie III Spotkania Śródziemnomorskiego, 23 września 2023
Mówił dalej, że najeźdźcami nie są ci, którzy narażają swe życie na morzu. Oni szukają gościny, szukają życia – mówił papież.
Trafnie zauważył, że głównym kryterium nie może być utrzymanie własnego dobrobytu, lecz raczej ochrona ludzkiej godności. Jeśli w migrantach postrzegać będziemy braci, będą dla nas przede wszystkim darem, a nie ciężarem, który trzeba dźwigać – kontynuował. Ojciec Święty ostrzegł przed asymilacją, która jak stwierdził nie uwzględnia różnic i trwa rygorystycznie we własnych paradygmatach.
Jako chrześcijanie, wierzący w Boga, który stał się człowiekiem, nie możemy zgodzić się na to, aby drogi spotkania zostały zamknięte. Aby prawda bożka pieniądza zwyciężyła nad godnością człowieka – mówił. W ostatnim artykule „Zrozumieć Boga” pisałem że Ewangelia nie wyklucza nikogo. Zaś człowiek, aby być zbawionym, musi przyjąć Łaskę, jaką obdarzył nas Bóg. Papież Franciszek dostrzega, że w tym skandalicznie ewangelicznym sposobie życia Kościół znajduje bezpieczną przystań. Przystań, w której może zacumować i z której może wypłynąć, aby nawiązać więzi z ludźmi wszystkich narodów, szukając wszędzie śladów Ducha i ofiarowując to, co otrzymał przez łaskę.
Zaapelował, aby Kościół był dla przygnębionych przystanią nadziei, pokrzepienia, a nie zestawem nakazów. Kończąc swoje obszerne przemówienie, Papież Franciszek zaapelował:
Odważnie idźcie naprzód! Bądźcie morzem dobra, aby stawić czoła dzisiejszemu ubóstwu z solidarną harmonią. Bądźcie gościnnym portem, aby wziąć w ramiona tych, którzy szukają lepszej przyszłości. Bądźcie latarnią pokoju, aby poprzez kulturę spotkania rozproszyć mroczne otchłanie przemocy i wojny.
Przemówienie papieża Franciszka na zakończenie III Spotkania Śródziemnomorskiego, 23 września 2023
[Pełna treść przemówienia, opublikowana przez KAI dostępna TUTAJ.]
Dylemat: obronić granice czy okazać humanitarną wrażliwość
Powróćmy do kraju, gdzie debata wokół uchodźców i migrantów również nie cichnie. Jak zauważył bp Krzysztof Zadarko, Delegat KEP ds. Imigracji, który przewodniczył 24 września mszy za wygnańców i uchodźców w warszawskim sanktuarium Andrzeja Boboli.
W odniesieniu do obecnej polskiej sytuacji występuje dylemat: obronić granice czy okazać humanitarną wrażliwość.
Biskup Krzysztof Zadarko, podczas Mszy za wygnańców i uchodźców w warszawskim sanktuarium Andrzeja Boboli.
Tłumaczył następnie, że Mądrość Kościoła mówi: i to, i to. Następnie dodał, że geniusz polityków i środki, które mają do dyspozycji, są po to, by znaleźć roztropne wyjście z sytuacji. Podczas homilii, duchowny zwrócił uwagę, że doczekaliśmy takiego momentu, że do naszego polskiego, katolickiego Kościoła przyszedł Kościół powszechny. Ci ludzie przychodzą w sposób legalny i nielegalny, ale jak przypomniał hierarcha, dla Boga nikt nie jest obcy – kontynuował.
Podobnie pisałem w artykule „Zrozumieć Boga„. Zaznaczyłem, że Bóg nie wyklucza, nie segreguje, nie wybiera kosztem innych. Każdy człowiek ma prawo zasiąść do wiecznej uczty przy stole Pana.
Wszyscy ci, którzy nie dali potrzebującym chleba, szklanki wody, nie odwiedzili chorego, więźnia czy nie przyjęli obcych, usłyszą od Boga, Sprawiedliwego Sędziego i Miłosiernego Ojca : „idź precz, nie znam cię” – stwierdził Delegat KEP. Sam jak na początku powiedział, nie chciałby na końcu świata tych słów od Boga usłyszeć.
Biskup Krzysztof Zadarko, podczas Mszy za wygnańców i uchodźców w warszawskim sanktuarium Andrzeja Boboli.
W trakcie homilii Bp Zadarko przywołał nauczanie Papieża Franciszka, który apeluje o mądrą, uregulowaną, dalekowzroczną politykę migracyjną i europejską solidarność. Zwrócił dalej uwagę, że nie można zbudować własnego bezpieczeństwa kosztem deptania ludzkiej godności, bowiem cel nie uświęca środków.
Przed interesem państwa i bezpieczeństwem narodowym stoi zawsze człowiek, jego godność i nasz obowiązek okazania mu solidarności, gdy cierpi
Biskup Krzysztof Zadarko, podczas Mszy za wygnańców i uchodźców w warszawskim sanktuarium Andrzeja Boboli.
Co natomiast Biskup Zadarko mówił w kwestii obrony granic?
Nie jesteśmy, nie byliśmy i nie możemy być zwolennikami naiwnego wpuszczania i przyjmowania wszystkich, bez warunków. Tylko kontrolowana, czyli jasno sformułowana polityka migracyjna da nam wszystkim satysfakcjonujące wyjście z sytuacji. Jak dodał, regulowanie procesów migracyjnych nie może polegać na sianiu rozpaczy i budzeniu ciągłej nieufności. To jest porażką wiary w Chrystusa – porażką wiary w Tego, który zmartwychwstał i który ofiarowuje nam moc na każdy lęk i rodzącą się z niego rozpacz.
Biskup Krzysztof Zadarko, podczas Mszy za wygnańców i uchodźców w warszawskim sanktuarium Andrzeja Boboli.
Co dalej?
Na koniec, pozostaje postawić pytanie, Co dalej? Opór przeciwko przyjmowaniu uchodźców wzrasta, niepokój wywoływany faktem tego, co się dzieje nie tylko na naszej granicy ale tego, co dzieje się na granicach zachodniej Europy, na trwałe wpisał się do naszej świadomości. Czy społeczeństwo będzie chciało pójść za Ewangelią i apelami Papieża i Biskupów? Na ten moment, nie jestem w stanie na te pytania odpowiedzieć. Jednakże forma, jaką przybrała obecna sytuacja, podpowiada mi, że w najbliższym czasie nic się nie zmieni.
Mimo wszystko nie możemy zamykać serc na bliźniego. Musimy, jak zaznaczył w orędziu Papież Franciszek, w migrancie rozpoznawać nie tylko brata lub siostrę w potrzebie, ale samego Chrystusa, pukającego do naszych drzwi.
Źródło:
vatican.va, KAI
okładka artykułu – fot. Unsplash/Julie Ricard
Redaktor naczelny, wydawca portalu verbumdei.pl. Student Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Absolwent Szkoły Animatora Młodzieży Archidiecezji Poznańskiej. Działa w Stowarzyszeniu Doktryny Chrześcijańskiej, a także jest członkiem Poznańskiego Klubu Tygodnika Powszechnego.